Jak poprawić swoje lądowania

Czemu lądowania sprawiają trudność?

Podczas szkolenia podstawowego, jednym z najtrudniejszych elementów do przyswojenia jest faza lądowania. Przychodzi nam to ciężko, bo jest to element lotu, w którym wszystko dzieje się bardzo szybko. Mamy tylko parę sekund na właściwe wyczucie zarówno wysokości, prędkości jak i położenia samolotu. Nie pomaga też fakt, że aby znów powtórzyć to ćwiczenie, należy wykonać podstawowy, krąg nadlotniskowy który trwa zazwyczaj 6 minut co daje nam około 5 prób na pół godziny lotu. Nie jest to wcale duża liczba, a biorąc pod uwagę, że podczas wykonywania kręgu lotniskowego musimy ćwiczyć także inne elementy lotu, które mogą sprawiać problemy, to niestety wyrobienie sobie odpowiednich nawyków pozwalających na wykonanie poprawnego wyrównania i lądowania staje się trudnym zadaniem. Dlatego postaramy się zgłębić ten temat i sprawić, by Wasze lądowania były jeszcze lepsze.

Ustabilizowane podejście

Jednym z najważniejszych kryteriów dobrego lądowania jest ustabilizowane podejście. Jeżeli będziemy utrzymywać stałą, określoną dla naszego samolotu prędkość podejścia, oraz stały kąt ścieżki, odniesienie samolotu  w stosunku do pasa będzie prawidłowe i łatwiej określimy moment w którym musimy zacząć wyrównanie. Podejście ze zbyt dużym kątem może spowodować, że wcześnie zaczniemy wyrównywać, bojąc się o duży gradient zbliżania się do ziemii. Z kolei płaskie podejście może spowodować zbyt późne rozpoczęcie wyrównania, a w konsekwencji przyziemienie, ze zbyt dużą prędkością pionową. Również sama prędkość podejścia jest bardzo ważna. Utrzymywanie niskiej prędkości powoduje zbyt szybką utratę siły nośnej przy wyrównaniu co może skutkować twardym lądowaniem. Oczywiście w takim momencie można zdecydować się na zwiększenie pochylenia samolotu (dobrania), w celu poprawienia chwilowo siły nośnej, jednak może to spowodować przyziemienie z przytarciem ogonem samolotu o pas. Wysoka prędkość podejścia powoduje natomiast długie wyrównanie i przyziemienie w dalszej części pasa, co w przypadku krótkich dróg startowych może okazać się niebezpieczne. Aby móc prawidłowo aplikować korekty podczas podejścia, należy pamiętać o zasadzie pitch for airspeed, power for glideslope. Podczas podejścia, gdy nasza prędkość jest niższa, niż prędkość najlepszego szybowania, następuje tzw. owdrócenie sterowania. Podstawowym narzędziem kontroli prędkości staje się ster wysokości. Przykładowo: gdy nasza prędkość zaczyna spadać, naszym pierwszym odruchem powinno być oddanie drążka. Narzędziem, które kontroluje kąt ścieżki staję się natomiast manetka przepustnicy. Gdy jesteśmy za nisko, powinniśmy zwiększyć moc, by wrócić na prawidłową ścieżkę.

Odpowiedni moment rozpoczęcia wyrównania

Kolejnym ze sposobów na poprawienie lądowań jest poprawne określenie momentu rozpoczęcia wyrównania. Dla prawie wszystkich samolotów general aviation, wyrównanie powinno rozpocząć się na wysokości około 3 metrów. Jednak ciężko jest określić tę wysokość na podstawie wysokościomierza, bo przyrząd ten obarczony jest inercją oraz wieloma innymi błędami. Dlatego możemy tę wysokość określić  metodą wzrokową. W momencie gdy przelatujemy nad progiem pasa, przenosimy nasz wzrok na koniec pasa. Wysokość 3 metrów osiągamy, gdy obraz pasa zaczyna nam się gwałtownie rozszerzać w przedniej owiewce. To jest właśnie moment, by rozpocząć wyrównanie. Obok znajduje się film, w którym możecie zaobserwować fazę wyrównania zaczynającą się w momencie szybkiego rozszerzania się obrazu pasa w owiewce.

Gdy coś pójdzie nie tak, jak chcieliśmy

Gdy jednak coś pójdzie nie tak jak chcieliśmy i wyrównanie zaczniemy za wysoko lub za nisko, ważne jest by się nie poddawać i próbować naprawić swoją pomyłkę. Jeśli wyrównanie rozpoczniemy zbyt wysoko, nie należy kontynuować „dobierania”, a zatrzymać kąt odniesienia samolotu w stosunku do pasa w jednym miejscu. Może się to wiązać z delikatnym odpuszczeniem steru wysokości, jeżeli samolot ma tendencję do zwiększenia kąta pochylenia. Nie należy jednak tego rozumieć jako ruch pozwalający na opuszczenie nosa, gdyż może to spowodować gwałtowne pochylenie i przyziemienie na przednie podwozie. Gdy samolot zacznie zwalniać i zniżać, należy wtedy zacząć dobierać i rozpocząć tzw. drugie wyrównanie. Możliwe, że w tym momencie samolot może zacząć poruszać się większą prędkością pionową w kierunku ziemi. Warto wtedy zwiększyć w małym stopniu moc, by zatrzymać opadanie i delikatnie przyziemić.

Jeśli natomiast wyrównanie zaczniemy zbyt nisko, może się zdarzyć, że nie zdążymy wyrównać, przyziemimy twardo i odbijemy się znów w powietrze. Nie można wówczas oddawać steru wysokości, gdyż spowoduje to przyziemienie na przednie podwozie i możliwe ponowne odbicie się samolotu od pasa. Należy przytrzymać samolot w takim samym położeniu w stosunku do pasa i pozwolić mu opaść, spowalniając opadanie odpowiednim dobraniem. Może się tak zdarzyć, że gdy wyrównanie zaczniemy zbyt nisko, bojąc się uderzenia w ziemię, zaaplikujemy zbyt duże wychylenie steru wysokości, co spowoduje tzw „ballooning”. Jeśli efekt ballooningu jest mały, można naprawić go poprzez zastosowanie poprawki jak w przypadku zbyt wysokiego wyrównania. Jeśli natomiast w jakimkolwiek momencie czujesz, że lądowanie może nie być bezpieczne, zawsze najlepszym wyjściem jest odejście na drugi krąg!